https://miodywowka.pl/miody/235-kremowy-z-pigwa-720g-.htmlMamy już jesień, a jak jesień to i rozgrzewające napoje –...
Wieści z pasieki: jaki miód warto teraz kupić?
Okazja! Świeży miód lipowy
Miód lipowy to klasyka wśród miodów. Wyrazisty, średnio słodki smak, wyczuwalny zapach lipy i jasna, niemal biała barwa – trudno go pomylić z innym. Z tego, co widzimy w ulach, właśnie taki miód szykują nam pszczoły. Trudno im się dziwić – nasza rodzinna pasieka znajduje się na Warmii, a warmińskie lipy jak żadne inne cieszą oczy i nosy. Jaki mamy plan? Wszystko wskazuje na to, że na początku lipca będziemy wirować miód lipowy i natychmiast rozlewać, by wysłać go Wam najszybciej, jak to możliwe. Żeby ten plan się udał, wystarczy, że kupicie tegoroczny miód lipowy w przedsprzedaży. W rozwijanym menu, tam gdzie wybieracie rozmiar słoika, możecie wskazać, że interesuje Was właśnie przedsprzedaż. W tej opcji dostępne są tylko duże słoiki (740 g), bo z naszych doświadczeń wynika, że świeży miód lipowy jest zbyt dobry, żeby go mieć w małym pojemniku. Nie chcemy nikogo straszyć, ale to jedyna taka okazja w tym roku, a nasze możliwości są ograniczone, więc lepiej decydować się szybko!
Miód lipowy – właściwości
Dlaczego warto jeść miód lipowy? Poza wspaniałym smakiem i zapachem ma też wyjątkowe właściwości:
- działanie uspokajające,
- przeciwkaszlowe,
- rozgrzewające.
Miód lipowy to perfekcyjne wsparcie w walce z przeziębieniem i wzmocnienie odporności – a to jest przydatne przez cały rok. Sprawdza się w herbacie (ale dodajemy go po lekkim przestudzeniu, nie do wrzątku!), ale najlepiej smakuje na kanapkach, placuszkach czy gofrach. Taka forma podania pozwala, by jego aromat i wyjątkowe nuty smakowe uwiodły całą rodzinę. Te wszystkie zalety miód lipowy ma przez cały rok - nawet gdy zgęstnieje i nie będzie już tym „jeszcze ciepłym” letnim miodem prosto z ula. Co ciekawe, ta odmiana miodu powoli ulega krystalizacji, więc płynnym miodem lipowym możecie cieszyć się całkiem długo!
Tegoroczny miód rzepakowy
Przedsprzedaż miodu rzepakowego już za nami – w maju mieliśmy jak co roku szalone kilka dni wirowania, przelewania, pakowania i wysyłania. Wiemy, że płynny miód rzepakowy zrobił furorę w wielu domach. To niezła gratka – zjeść płynny, świeży i pachnący miód rzepakowy. Ta odmiana miodu bardzo szybko gęstnieje i ulega krystalizacji. To kwestia dosłownie kilku dni. Jako pszczelarze i wielbiciele miodu kochamy rzepakowy mimo wszystko – w końcu w gęstej postaci też jest pyszny i wartościowy. Czy to oznacza koniec przygody z rzepakowym w tym roku? W żadnym razie! Specjalnie dla tych osób, które lubią smak i zapach tego miodu, ale chcą się nim cieszyć przez cały rok w gładkiej postaci, skremowaliśmy tegoroczny miód. Na czym to polega? Bez przegrzewania i dodatków chemii, powoli i dokładnie ucieraliśmy go, aż zniknęły kryształki cukru, a miód stał się gęstym, jedwabistym kremem. I w tej postaci zostanie! Jeśli więc spóźniliście się na płynny tegoroczny miód rzepakowy, wciąż możecie (i powinniście!) zajadać się świeżym i pachnącym miodem rzepakowym, który jeszcze miesiąc temu był w ulu, a dzięki naszej niewielkiej pomocy pozostanie kremowy na długo. Tu go możecie kupić: klik.
Miód rzepakowy – właściwości
Dlaczego warto jeść miód rzepakowy – ten świeży, ten gęsty i ten z kryształkami cukru też? Bez względu na konsystencję, miód rzepakowy to bogactwo cennych składników: magnezu, potasu czy żelaza. Polecany jest przede wszystkim osobom, których organizm potrzebuje wsparcia i odżywienia – czyli tym, którzy właśnie wychodzą z chorób albo dużo trenują. Miód z rzepaku ma najwyższą zawartość glukozy i aminokwasów wśród miodów, dlatego doskonale sprawdza się po wysiłku fizycznym i umysłowym. Dzięki zawartości witamin z grupy B oraz witamin C i K wspomaga też odporność organizmu. Dla zdrowia i dla smaku – biegnijcie do naszego sklepu po miód lipowy i rzepakowy, bo przecież wcale nie trzeba wybierać tylko jednego!
Zostaw komentarz